Witajcie po długiej przerwie :) Nie dawno wróciłam z nad morza , wypoczęłam i teraz czas na dalsze działanie :) Morze to nie tylko plaża , piasek , ale również wiele innych interesujących atrakcji , które trzeba koniecznie zobaczyć :) Jakie te atrakcje i gdzie ? .
To kilka z atrakcji nad Morzem Bałtyckim , ale jest wiele więcej ! Trzeba po prostu poszukać coś ciekawego dla nas i zwiedzać bo Morze to nie tylko opalanie , woda , piasek , ale to w szczególności dużo pięknych atrakcji , które czekają na nas ! . Zwiedzajmy , róbmy zdjęcia , cieszmy się chwilami . :)
Miłego wieczorku ;) ☼☘🔆🌎
Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie.
Czy łóżka naszych przodków były wygodne?
Ile krzepy potrzeba, by udźwignąć miecz? Jak to jest pisać gęsim piórem
albo rozpalać ognisko przy pomocy krzemienia? Odpowiedź na te i wiele
innych pytań znajdziemy w niezwykłym interaktywnym skansenie na niewielkiej wyspie w pobliżu miejscowości Wolin, ok. 20 km od Międzyzdrojów. Wystarczy przekroczyć drewnianą bramę, by momentalnie przenieść się o 1000 lat wstecz
– w czasy, gdy gdzieś na tych terenach istniały legendarne osady
wikingów Jomsborg i Wineta. Wzniesione z grubych bali chaty wyglądają
dokładnie tak, jak w czasach Mieszka I i Eryka Zwycięskiego, między
zabudowaniami przemykają wojownicy w zbrojach i kobiety w historycznych szatach, w stoczni rzemieślnicy budują tradycyjne łodzie, a nad ogniem pieką się pachnące podpłomyki.
Bo Centrum Słowian i Wikingów to nie
muzeum, ale miejsce, które przez cały czas żyje własnym życiem. Nie
przybywa się tu po to, by tylko oglądać i czytać podpisy na tabliczkach.
Wszystkich eksponatów można dotykać – stroje przymierzyć, narzędzia wypróbować, mieczem pomachać, a z łuku postrzelać. Regularnie organizowane są również warsztaty dawnych rzemiosł, rekonstrukcje bitew czy rejsy statkiem Wikingów, a niektóre imprezy przyciągają nawet po kilka tysięcy amatorów życia jak za dawnych lat.
Fokarium na Helu.
Unda
słynie z pięknych oczu i głosu przypominającego okrętową syrenę, Agata
jest nieśmiała i zwykle trzyma się na uboczu, Ewa uwielbia wodne
igraszki, a Bubas to doświadczony podróżnik, który mógłby opowiedzieć
niejedną ciekawą historię. Na co dzień towarzyszą im jeszcze Ania oraz
najmłodszy w tym towarzystwie Fok. Wszystkie mają szare futerko (choć w
różnych odcieniach), sympatyczne mordki i wilczy apetyt na śledzie. O
kim mowa? Oczywiście o bałtyckich fokach, które można spotkać w Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego na Helu.
Cała szóstka zdążyła już sobie zaskarbić
sympatię setek tysięcy dzieciaków, które zawsze tłumnie stawiają się
przy helskich basenach w okolicach godziny 11 i 14 (a latem również 17),
czyli w porze karmienia. W czasie tego codziennego
rytuały każde ze zwierzątek kolejno wychodzi na brzeg i demonstruje
swoje umiejętności, by zasłużyć na porcję smakołyków. A jeśli naszym
pociechom wciąż będzie mało, warto zajrzeć na ciekawą wystawę „Ssaki naszego morza” oraz do „żywego kina”, czyli specjalnej sali z ogromną szybą, przez którą można podglądać foki baraszkujące pod wodą.
Ogrody Tematyczne Hortulus w Dobrzycy
Nie od dziś wiadomo, że ogrodnictwo może być prawdziwą sztuką… Wielobarwne kompozycje stworzone z kwiatów, drzew i krzewów
w niczym nie ustępują arcydziełom malarstwa czy rzeźby. Najlepszym
miejscem, by się o tym przekonać, jest jedyny w naszym kraju kompleks
ogrodów. Zostały one zaprojektowanych zgodnie z różnymi motywami
tematycznymi z całego świata. Mieści się on w niewielkiej miejscowości
Dobrzyca, ok. 13 km od Ustronia Morskiego i 18 km od Mielna. Na obszarze 5 ha możemy podziwiać aż 28 perełek ogrodniczego kunsztu, połączonych w jedną, imponującą całość.
Są wśród nich ogrody zainspirowane geografią i kulturą
(japoński, francuski, angielski czy śródziemnomorski), nawiązujące do
twórczości słynnych postaci („ogród Gaudiego”), przenoszące
zwiedzających w krainę baśni (ogród Trolli i Baby Jagi), ale też jak
najbardziej użytkowe, jak ziołowy czy warzywny. Koneserów niebanalnych
doznań z pewnością zainteresują „ogrody zmysłów”, w
których szczególny nacisk położono na barwę, zapach, a nawet dźwięk.
Mocniejsze wrażenia zapewni natomiast otwarta w 2014 r. nowa część zwana Hortulus Spectabilis, z ogromnym labiryntem i wieżą widokową. Łącznie znajdziemy tu ponad 6 tysięcy gatunków roślin, w tym liczne odmiany egzotyczne i niespotykane w naszym kraju! Wystarczy
wymienić metasekwoja, cedr, kasztan jadalny albo tulipanowiec. Bujnej
roślinności towarzyszą liczne sadzawki, rzeźby, fontanny, mostki i
pergole, a całość urzeknie nie tylko niepoprawnych romantyków.
Słowiński Park Narodowy
Erg Chebbi w Maroku, pustynia Namib w
Namibii czy park narodowy Corralejo na Wyspach Kanaryjskich to
najsłynniejsze miejsca na świecie, w których główną atrakcją turystyczną jest… piasek. Piasek, który wskutek działania wiatru oraz innych naturalnych czynników przybiera niezwykłe formy, do złudzenia przypominające fantastyczny, pozaziemski krajobraz. Niewielki obszar bałtyckiego wybrzeża między Łebą a Rowami również mieści się w tym gronie.
Znajdziemy tu jedno z największych w Europie skupisk ruchomych wydm.
Wędrują one z prędkością nawet 10 m rocznie, „pożerając” przy okazji
kolejne drzewa i zostawiając za sobą kikuty tych, które już wcześniej
stanęły im na drodze. Najwyższa z wydm, Łącka Góra, osiąga wysokość od 30 do 40 m n.p.m. Warto więc wdrapać się na szczyt, żeby podziwiać piękne widoki – na morze i nie tylko. A kto będzie miał odrobinę szczęścia, może nawet przeżyć prawdziwą burzę piaskową. Na szczęście Łeba i Ustka są blisko, więc nie trzeba za wszelką cenę szukać oazy.
Labirynt Park w Łebie
Choć w środku nie ma Minotaura, Złotej
Kaczki ani innych mitologicznych stworów, zabawa będzie jak z bajki.
Labirynt Park Łeba to największy w Polsce naturalny labirynt ogrodowy 3D, rozciągający się na powierzchni aż 5 tys. m2. Śmiałkowie, którzy zdecydują się do niego wejść, mają do zdobycia 5 baz oraz kilka platform widokowych,
ułatwiających orientację w tej plątaninie ścieżek, tajnych przejść i
ślepych zaułków. Bo nawet jeśli wprawni specjaliści od łamigłówek będą w
stanie przejść całość nawet w 20 minut, zagubić się wśród zielonych
ścian z żywopłotu jest naprawdę łatwo.
Ale na tym właśnie polega urok tego miejsca, a wspólne szukanie drogi do wyjścia
będzie wspaniałą zabawą dla całej rodziny. Poza tym zawsze możemy
skorzystać z mapy. Dla najmłodszych zdobywców dostępne są drewniane
wózki, by zmaganie się z labiryntem było jeszcze wygodniejsze. A kiedy
już uda nam się wydostać na otwartą przestrzeń, możemy poznać historię
słynnych labiryntów, a milusińscy mają do dyspozycji Magiczny Ogród Gier, w którym zagrają w bierki czy bilard w formacie XXL.
Woliński Park Narodowy
Na pierwszy rzut oka gwarne Międzyzdroje
nie są miejscem, w którym możemy poczuć bliski kontakt z dziewiczą
naturą. A jednak wystarczy zaledwie kilkuminutowy spacer od centrum, by
zagłębić się w sosnowy las porastający nadmorskie wzgórza. Szybko
odkryjemy niezbite dowody na to, że to właśnie w tym miejscu polskie
wybrzeże jest najpiękniejsze. Jak bowiem nie ulec urokowi górujących na
taflą Bałtyku klifów, z których najbardziej imponujące osiągają nawet 95
m wysokości? A to zaledwie niewielka część atrakcji, jakie kryją się w
Wolińskim Parku Narodowym.
Poszukiwacze przyrodniczych ciekawostek (i fani Tarzana) znajdą tu m.in. jedyne polskie liany,
czyli pnącza wiciokrzewu pomorskiego, które na stromych zboczach
potrafią wyrosnąć nawet do 18 m. Nie mniej intrygujący jest mikołajek
nadmorski, nie bez przyczyny nazywany „polskim kaktusem”. Na amatorów bliskich spotkań z dziką zwierzyną czeka Zagroda Pokazowa Żubrów,
w której oprócz króla puszczy można podziwiać również innych
mieszkańców okolicy, w tym uznanego za symbol parku orła bielika. Warto
również sprawdzić, czy słynne Jezioro Turkusowe naprawdę jest turkusowe oraz na ile tajna była tajna niemiecka broń o kryptonimie V3, nad którą pracowano właśnie na wyspie Wolin.
SeaPark w Sarbsku
Nad Bałtykiem nowe parki rozrywki
wyrastają jak grzyby po deszczu. Jednak to otwarty w 2012 r. SeaPark w
położonym zaledwie 8 km od Łeby Sarbsku był pierwszym, który został w całości poświęcony tematyce mórz i oceanów.
W rolach głównych występują oczywiście wodne stworzenia – zarówno żywe,
jak i drobiazgowo zrekonstruowane w skali 1:1 oraz czające się w
głębinach trójwymiarowych ekranów. Sercem SeaParku jest wielkie fokarium,
gdzie możemy przyjrzeć się z bliska fokom szarym i
południowoamerykańskim kotikom. Ponadto można asystować przy ich
karmieniu i tresurze. Jeśli zaś chcemy poszerzyć naszą wiedzę w temacie
morskiej fauny – a przy okazji włożyć głowę w paszczę rekina, pstryknąć
sobie fotkę z mantą albo dotknąć zęba morsa – koniecznie powinniśmy
odwiedzić park makiet zwierząt morskich.
Największą atrakcją sarbskiego kompleksu jest jednak prehistoryczne oceanarium 3D.
Mamy tu okazję stanąć oko w oko ze stworami zamieszkującymi morskie
odmęty wiele milionów lat temu. A spotkanie z ogromnym żarłaczem, który
niespodziewanie atakuje iluzoryczną szklaną ścianę przyprawi o dreszcz
grozy nawet największego twardziela. Dlatego zlani zimnym potem szybko
biegniemy do Muzeum Marynistycznego, gdzie obejrzymy
m.in. rekonstrukcję mesy kapitańskiej, sporą kolekcję pamiątek
związanych z Polskimi Liniami Oceanicznymi, a nawet… model żaglowca w
całości zbudowany z rybich ości.
Trzebiatów
Cztery średniowieczne kościoły, z
których każdy jest innego wyznania (a jeden pełnił nawet funkcję…
latarni morskiej), pałac zamieszkiwany ongiś przez autorkę pierwszej
polskiej powieści romantycznej napisanej przez kobietę, a nawet portret najsłynniejszego europejskiego słonia doby baroku – oddalony o ok. 10 km od morza Trzebiatów kryje w sobie niejedną niespodziankę. Niewielkie miasteczko może się pochwalić jednym z najpiękniejszych zabytkowych zespołów miejskich w północnej Polsce – i nie przypadkiem porównywane bywa do znacznie bardziej popularnego Kazimierza nad Wisłą.
Koniecznie trzeba przespacerować się po Rynku Staromiejskim, wspiąć się na 90-metrową wieżę gotyckiego kościoła Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny
oraz przywitać się z symbolem miasta, czyli wspomnianym słoniem.
Wykonany metodą sgraffito XVII-wieczny obraz można oglądać na ścianie
jednej z kamienic. Zdaniem ekspertów przedstawia słonicę imieniem
Hansken, która w 1633 r. przybyła z Cejlonu do Niderlandów i zrobiła
ogromną karierę w całej Europie jako atrakcja cyrkowa. Do tego stopnia,
że swego czasu uwiecznił ją na płótnie sam Rembrandt. Ale to Trzebiatów
uczynił z niej swój ponadczasowy symbol.
Park Miniatur i Kolejek w Dziwnowie
Parków miniatur w Polsce nie brakuje,
jednak ten zlokalizowany w Dziwnowie przy ul. Dziwnej (przypadek?) jest
jedyny w swoim rodzaju. Znajdziemy tu bowiem nie tylko drobiazgowe rekonstrukcje najsłynniejszych polskich latarni morskich w skali 1:10, ale przede wszystkim ponad kilometr malutkich torów, po których mkną miniaturowe pociągi
– od klasycznych parowozów, przez ciuchcie znane z popularnych
kreskówek, po superszybkie pendolino. Trasy kolejek są na tyle
urozmaicone, że ich obserwacja może pochłonąć długie godziny. Składy
pokonują po drodze najróżniejsze mostki, tunele czy wzniesienia, napotykają na semafory i zwrotnice, zatrzymują się też na miniaturowych dworcach.
Tej baśniowej podróży towarzyszą dźwięki prawdziwych pociągów, a wizyta
w parku ucieszy nie tylko najmłodszych, ale również spore grono
tatusiów, którzy w dzieciństwie z wypiekami na twarzy bawili się
elektryczną kolejką Piko.
Atrakcje Gdańska, Gdyni i Sopotu
Trzy wyjątkowe miasta to potrójna dawka
emocji – w Trójmieście można spędzić cały urlop i wciąż nie odkryć
wszystkich jego sekretów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Miłośnicy
zwiedzania koniecznie muszą wybrać się na gdańskie Główne Miasto,
uznawane za jeden z najpiękniejszych zabytkowych zespołów miejskich w
naszej części Europy. Spacer Długim Targiem, pamiątkowe zdjęcie z
Neptunem z fontanny oraz Panienką z Okienka, wizyta w Dworze Artusa i
Domu Uphagena, rzut oka na Ratusz, chwila zadumy w Kościele Mariackim
(największej średniowiecznej świątyni ceglanej na świecie) oraz leniwa
przechadzka Długim Pobrzeżem w cieniu słynnego Żurawia to tylko część
obowiązkowych punktów programu.
Dzieciaki nie mogą przegapić pasjonujących interaktywnych ekspozycji w Centrum Hewelianum. Mają też szansę na bliskie spotkania z egzotycznymi zwierzętami – lądowymi w oliwskim ZOO i morskimi w gdyńskim Akwarium. Na zainteresowanych najnowszą historią czeka supernowoczesne Europejskie Centrum Solidarności na terenie Stoczni Gdańskiej. A przecież jest jeszcze najdłuższe w Europie molo i szykowny „monciak” w Sopocie, są otwarte dla zwiedzających okręty „Błyskawica” i „Dar Pomorza” przy Skwerze Kościuszki w Gdyni, jest wreszcie Westerplatte ze słynnym pomnikiem i zespołem umocnień z 1939 r. Na koniec zaś nie można przegapić najnowszej atrakcji Gdańska – ogromnego koła widokowego, działającego w sezonie letnim na Wyspie Spichrzów i zwanego żartobliwie „Gdańsk Eye”.
To kilka z atrakcji nad Morzem Bałtyckim , ale jest wiele więcej ! Trzeba po prostu poszukać coś ciekawego dla nas i zwiedzać bo Morze to nie tylko opalanie , woda , piasek , ale to w szczególności dużo pięknych atrakcji , które czekają na nas ! . Zwiedzajmy , róbmy zdjęcia , cieszmy się chwilami . :)
Miłego wieczorku ;) ☼☘🔆🌎
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuje że tu jesteście , zapraszam serdecznie na następne posty ;)